I'm not dead yet, so what?

Jest takie jedno ważne, bardzo ważne pytanie, na które musisz sobie odpowiedzieć... Stop. Chyba każdy już napisał to na swoim blogu.

Ale jak musisz to musisz.

Co najgorszego może się stać?

Siedzę i myślę nad blogiem. Że piszę połowę mojego życia, ale w ukryciu. Że może pisałabym dla ludzi, ale... no właśnie: ale co?

Co najgorszego może się stać?

Że ktoś mnie wyśmieje? A bo to pierwszy raz...? Szczerze mówiąc w kwestii moich marzeń bardziej mnie dziwi, jeśli trafiam na kogoś, kto ich nie wyśmiewa.
Że ktoś się obrazi?
"Jeżeli coś do­tyka cię, znaczy: do­tyczy cię. Jeżeli by nie do­tyczyło cię - nie do­tykałoby cię, nie zrażało, nie ob­rażało, nie drażniło, nie kuło, nie ra­niło. Jeżeli bro­nisz się, znaczy: czu­jesz się ata­kowa­ny. Jeżeli czu­jesz się ata­kowa­ny, znaczy: jes­teś cel­nie tra­fiony. Miej to na uwadze." E.Stachura
Że kogo obchodzi to, co tu sobie chcę pisać? Może nikogo. No i czy to jest jakiś problem...?

Za każdym razem, kiedy się czegoś boję, zadaję sobie pytanie: co najgorszego może się stać.

Odpowiedzi są różne. Byłam w takim miejscu w życiu, że odpowiedzią było "mogę umrzeć". I uwierzcie, nie to było najgorszą odpowiedzią, jakiej sobie kiedykolwiek udzieliłam.

A jak już wiesz jaki jest najgorszy scenariusz, to musisz jeszcze odpowiedzieć sobie na pytanie czy to, co chcesz zrobić jest warte tego ryzyka.
Prawie zawsze jest.

No tak, a jeśli jednak to zła decyzja, jeśli ten najgorszy scenariusz się zrealizuje? To będziesz mieć problem. Ale umówmy się - jeśli masz trochę zdrowia to jesteś w stanie wybrnąć z prawie każdego problemu (a jeśli zdrowia nie masz to... będzie o tym w osobnym poście), a wiele problemów można przypisać do kategorii "odłożyć i poczekać aż przestaną istnieć" - polecam, to naprawdę fajna kategoria. 

Tak naprawdę jedynym problemem, którego z pewnością nie rozwiążesz to właśnie to sławne bycie martwym. Ale - z całą moją ogromną miłością do życia - nie uważam, żeby to był problem, któremu należy poświęcać szczególnie dużo uwagi. 

I wreszcie - jak już wiesz co najgorszego może się stać, to działaj, bo przecież jest ogromna szansa, że będzie tylko lepiej.